Krzysztof Babraj
Daria Tarara
Dwudziesta kampania naszej Misji w Marei trwała od 22 września do 24 października 2019 r. Wykopaliska prowadzono głównie na terenie Starego Kościoła. Kontynuowaliśmy prace rozpoczęte w 2018 roku w Starym Kościele:
– w nawie głównej,
– w południowej nawie bocznej
– w narteksie
– w absydzie
– za ścianami: zachodnią i południową
– za apsydą
– w baptysterium
– w pomieszczeniu północnym
Odsłoniliśmy także fragment posadzki i zachodnią ścianę Bazyliki (Fig.1).
Fig.1 Plan z zakresem prac wykonanych w sezonie 2019 (rys. Daria Tarara)
Na podstawie zeszłorocznych odkryć możemy dokładnie opisać plan Starego Kościoła. Była to budowla trójnawowa z narteksem od strony zachodniej i małą absydą od strony wschodniej. Nawa główna miała wymiary 17,30 x 6,60 m, nawy boczne 17,30 x 2,80 m, narteks 13,15 x 4,30 m, apsyda o głębokości 2,80 m. Niezidentyfikowane jeszcze pomieszczenia przylegały do kościoła od północy, południa i zachodu. Mamy nadzieję, że w tegorocznym sezonie uda nam się odsłonić pomieszczenia i określić ich przeznaczenie. Ściany zewnętrzne kościoła miały grubość 1 m. Wykonano je z cegły mułowej na warstwie 30-centymetrowej luźno ułożonych nieregularnych kamieni. Zewnętrzną warstwę ścian wykończono zaprawą. Ściany wewnętrzne, wsparte na kolumnach oddzielających nawy, wykonano z kamiennych bloków (do budowy fundamentów bazyliki wykorzystano kamienne bloki z rozbiórki tych właśnie ścian, w sezonie 2014 r w południowym fundamencie pod stylobatem bazyliki odkryliśmy blok kamienny pokryty dekoracją malarską w formie fragmentu ogona pawia, podobną do tych znalezionych w sezonie 2019 w Starym Kościele) (Fig.2).
Fig.2a Blok kamienny pokryty dekoracją malarską w formie fragmentu ogona pawia (fot. Tomasz Skrzypiec)
Fig.2b Blok kamienny pokryty dekoracją malarską w formie fragmentu ogona pawia (fot. Tomasz Skrzypiec)
Kamienne bloki, których nie można było ponownie wykorzystać, zamieniono w gruz i wykorzystano jako zasyp pod budowę Bazyliki. Od strony południowej, w późniejszym okresie użytkowania, mury zostały wsparte przyporami. Odsłonięto również miejsce gdzie znajdowało się odwodnienie dachu od strony południowej (Fig.3).
Fig.3 Pozostałość po odwodnieniu dachu (fot. Anna Drzymuchowska)
Nawa główna Starego Kościoła została oddzielona od naw bocznych pięcioma kolumnami (od strony południowej wyeksplorowaliśmy cztery negatywy) (Fig.4).
Fig.4 Nawa główna z czterema negatywami po kolumnach (fot. Anna Drzymuchowska)
Rozmiar negatywów (50 x 50 cm) jest taki sam jak bazy kolumn w Bazylice, co sugeruje, że kolumny zostały ponownie wykorzystane przy budowie Bazyliki. W ścianie oddzielającej nawę główną od nawy bocznej, nad kolumnami, umieszczono okna doświetlające wnętrze Starego Kościoła. W pobliżu sanktuarium znaleźliśmy fragment szyby osadzonej w wapiennej zaprawie. Szkło jest datowane na IV/V wiek (wg. Pani R. Kucharczyk). Nie było okien w zewnętrznych ceglanych ścianach naw bocznych Kościoła, gdyż od strony północnej sąsiadowały one z pomieszczeniami, a od strony południowej do ściany przylegały przypory. W nawie głównej odkryliśmy sanktuarium o wymiarach 4,80 x 4,20 m wraz z soleą o wymiarach 3,70 x 0,90 m (Fig.5).
Fig.5 Sanktuarium z soleą (fot. Anna Drzymuchowska)
W czasie użytkowania, sanktuarium było bogato zdobione, co widać po licznych zachowanych fragmentach marmurów i negatywach po marmurach (Fig.6).
Fig.6a Negatywy w sanktuarium (fot. Anna Drzymuchowska)
Fig.6b Negatywy w sanktuarium (fot. Anna Drzymuchowska)
Liczne ślady wskazują na to, że sanktuarium było przebudowywane kilka razy. W jego centralnej części znaleźliśmy pięć okrągłych negatywów pod ołtarz (odstępy między odciskami 1,00 i 0,60 m) (Fig.7).
Fig.7 Negatywy w sanktuarium (fot. Anna Drzymuchowska)
Całe sanktuarium wraz z soleą zostało ogrodzone ekranami. Posadzka apsydy była pokryta wapiennymi płytami. We frontowej części solei fragment posadzki (1,8 x 1,1 m) wykonany w technice opus sectile. W nawie głównej i narteksie podłoga została wykonana z dobrze wykonanych regularnych płyt wapiennych o wymiarach 80 – 115 x 37 cm (Fig.8).
Fig.8 Nawa główna z sanktuarium (fot. Anna Drzymuchowska)
W nawach bocznych posadzkę wykonano z polepy. W południowej ścianie nawy południowej znaleźliśmy przejście o szerokości 1,00 m z 3 stopniami i licznymi negatywami, do niezidentyfikowanego jeszcze pomieszczenia (Fig.9).
Fig.9 Przejście do pomieszczenia południowego (fot. Anna Drzymuchowska)
W tym przejściu podłogę wykonano z płyt wapiennych, niezbyt dobrze położonych i na nieco wyższym poziomie niż pozostałe płyty nawy. Oczywiste jest, że ta część jest późniejsza.
Przy ścianach południowej i północnej na całej długości naw znajdowały się ławy (Fig.10).
Fig.10a Ława północna (fot. Anna Drzymuchowska)
Fig.10b Ława północna (fot. Anna Drzymuchowska)
W nawie południowej, obok stylobatu oddzielającego nawę główną od nawy bocznej, wykonaliśmy wkop 1 x 1 m. Na głębokości 20 cm poniżej poziomu posadzki nawy bocznej natrafiliśmy na fragment wcześniejszej podłogi wykonanej z płyt wapiennych.
Narteks składał się z dwóch części oddzielonych stylobatem, na którym stały dwie kolumny. Część południowa o wymiarach 13,15 x 4,30 m przylegała do naw, a jej wysokość prawdopodobnie odpowiadała wysokości naw bocznych. W narteksie odsłoniliśmy 2 przejścia w zachodniej ścianie prowadzące do pomieszczeń, a od strony południowej odsłoniliśmy boczne wejście do kościoła (Fig.11).
Fig.11 Narteks (fot. Anna Drzymuchowska)
Tam też natrafiliśmy na fragmenty poziomu ulicy. Był o 18 cm wyższy od poziomu podłogi Kościoła, co oznacza, że do Kościoła od strony południowej wchodziło się w dół. Mamy nadzieję, że w przyszłym sezonie będziemy mogli odsłonić więcej ulicy. Główne północne wejście do Kościoła zostało odkryte w sezonie 2018 (Fig.12).
Fig.12 Wejście północne (fot. Mariusz Gwiazda)
Prowadzono także prace w obrębie baptysterium Starego Kościoła i przyległego pomieszczenia. Znaleźliśmy trzy wejścia do pomieszczenia przylegającego (dwa znalezione w 2009 roku). Odsłoniliśmy również fragment podłogi w baptysterium wykonanej w technice opus sectile (Fig.13).
Fig.13 Fragment podłogi w baptysterium wykonanej w technice opus sectile (fot. Anna Drzymuchowska)
Ten sam motyw i rozmiar marmurowych elementów znaleźliśmy w sanktuarium i solei. Sugeruje to, że przebudowa w sanktuarium i baptysterium została wykonana równocześnie, w późniejszej fazie przebudowy Starego Kościoła. We wcześniejszych sezonach wykopaliskowych w baptysterium również znaleźliśmy fragmenty opus sectile oraz fragmenty malowanych tynków. Znaleziska te świadczą o tym, że pomieszczenie baptysterium było bogato zdobione.
Prace prowadzono także w kaplicy północnej Bazyliki. Pod podłogą tej kaplicy znaleźliśmy pomieszczenie północne z okresu Starego Kościoła wraz z ławą zewnętrzną. (Fig.14).
Fig.14 Pomieszczenie północne (fot. Anna Drzymuchowska)
Ślady podobnej ławy odkopaliśmy w sezonie 2018 po przeciwnej stronie głównego wejścia do Starego Kościoła. W tym samym obszarze pod podłogą kaplicy odsłoniliśmy północno-wschodni narożnik narteksu Starego Kościoła. Co zaskakujące, w tym samym rogu kaplicy znaleźliśmy wapiennik i miejsce do przetwarzania materiałów z okresu użytkowania Bazyliki. Ten piec wapienny był używany podczas przebudowy Bazyliki. Budowniczowie Bazyliki wykorzystali narożnik wcześniejszego narteksu Starego Kościoła do budowy wapiennika. Obok wapiennika znaleźliśmy fragmenty sztukaterii i opus sectile (Fig.15). Znaleźliśmy podobne fragmenty w poprzednich sezonach w pomieszczeniu nr 42 sąsiadującym z baptysterium bazyliki.
Fig.15a Fragmenty sztukaterii (fot. Anna Drzymuchowska)
Fig.15b Opus sectile (fot. Anna Drzymuchowska)
Prace prowadzono także po wschodniej stronie absydy Starego Kościoła. Odkryliśmy tam konstrukcję z okresu poprzedzającego budowę Starego Kościoła (Fig.16).
Fig.16 Obiekt z okresu poprzedzającego budowę Starego Kościoła (fot. Anna Drzymuchowska)
Prace prowadzono także przy zachodniej ścianie Bazyliki. Odsłoniliśmy ostatni nieodkryty fragment zachodniej ściany Bazyliki wraz z przylegającą do niej słabo zachowaną wapienną podłogą (Fig.17).
Fig.17 Fragment zachodniej ściany bazyliki ze słabo zachowaną podłogą (fot. Anna Drzymuchowska)
W miejscach, w których ta podłoga nie zachowała się, dokopaliśmy się do poziomu Starego Kościoła. Odkryliśmy ściany pomieszczeń po zachodniej stronie Starego Kościoła (Fig.18). W jednym z pomieszczeń znaleźliśmy depozyt szklanych naczyń w amforze (Fig.19).
Fig.18 Ściany pomieszczeń po zachodniej stronie Starego Kościoła (fot. Anna Drzymuchowska)
Fig.19 Depozyt szklanych naczyń (fot. Anna Drzymuchowska)
Podczas eksploracji nawy głównej Starego Kościoła znaleźliśmy dużą ilość fragmentów malowanego tynku. Ściany były pokryte dekoracją malarską o bardzo żywych kolorach. Nie znaleźliśmy śladów malarstwa figuratywnego w nawach ani w narteksie. Jednak w sezonie 2017 w pomieszczeniu nr 62, sąsiadującym z narteksem Starego Kościoła, znaleźliśmy fragment przedstawiający ludzką twarz (Fig.20).
Fig.20 Fragment malowanego tynku (fot. Tomasz Skrzypiec)
Twarz została namalowana czerwoną linią na białym tle. W sezonie 2019 w tym pomieszczeniu znaleźliśmy również kilka podobnych fragmentów (czerwony kolor na białym tle). W narteksie znaleźliśmy tylko niewielką liczbę malowanych tynków. Należy zaznaczyć, że do tej pory w Starym Kościele nie znaleziono żadnych marmurowych elementów detalu architektonicznego. Uważamy jednak, że mogły one zostać ponownie wykorzystane do budowy Bazyliki.
Appendix
Badania antropologiczno-osteologiczne zostały przeprowadzone w 2004 roku przez prof. Marię Kaczmarek. Próbki zawierały wymieszane szczątki ludzkie z dwóch krypt znajdujących się w apsydzie Bazyliki (Fig.21). rozczłonkowane i fragmentaryczne elementy kostne oraz zęby, których nie można przypisać konkretnym osobnikom, tj. pochodzące od wielu osobników. Brak szczątków zwierzęcych. Wiele kości było tak bardzo zniszczonych i rozdrobnionych, że trudno było dopasować je do części szkieletu, z którego pochodzą. Stopień ich zachowania wahał się od bardzo słabego (niezdolnego do identyfikacji kości) do zadowalającego (wystarczającego do identyfikacji kości i / lub części szkieletu).
Fig.21a Krypta grobowa (fot. Tomasz Kalarus)
Fig.21b Krypta grobowa (fot. Tomasz Kalarus)
Wysokie rozdrobnienie (zwłaszcza występujące wśród kości czaszki osób starszych, ze względu na ich kruchość) i rozproszenie były najprawdopodobniej spowodowane sposobem pochówku i usuwania lub manipulacji częściami ciała, prawdopodobnie po śmierci niż zmian tafonomicznych. Dowody takie jak rozmieszczenie szczątków, ich fragmentacja pośmiertna i wymieszanie, brak wielu kości dłoni i stóp wskazują, że składy grobowe składały się z depozytów wtórnych. Wymieszany materiał składał się z fragmentarycznych szczątków osób niepełnoletnich (płody, niemowlęta, dzieci i młodzież) oraz dorosłych, z licznymi fragmentami zarejestrowanymi jako nienależące do żadnego osobnika. Społeczność reprezentowana przez zbiór pomieszanych szczątków ludzkich obejmowała osoby obu płci i w każdym wieku w tym samym miejscu pochówku, co sugeruje jakąś formę egalitarnej organizacji społecznej. Ogólny stan zdrowia był zły, co wskazuje na narażenie na różne stresory środowiskowe w ciągu życia. Niedożywienie, ekspozycja na pasożytnicze robaki lub stres żywieniowy skutkowały niedokrwistością z niedoboru żelaza i ostrymi chorobami zakaźnymi. Choroby te często były głównymi przyczynami zgonów w okresie niemowlęcym i dziecięcym, jak wykazano, że zmarli w młodym wieku stanowili 32,7% całej populacji. Profile biologiczne i zdrowotne, które zostały skonstruowane na podstawie wymieszanych kości, dostarczają podstawowych informacji o osobach pochowanych w tym miejscu pochówku. Jednak pytanie pozostaje otwarte dla spekulacji, dlaczego doszło do pomieszania.